Estoński CIT: Upewnij się, czy warto z niego skorzystać

Dodano: 10 grudnia 2020
Estoński CIT. Wady i zalety.

Estoński CIT miał być z założenia prostym sposobem rozliczeń. Zasady opodatkowania ryczałtem trudno nazwać „prostymi”. Opodatkowanie następuje poziomowo – dochody mogą być opodatkowane aż na czterech etapach korzystania z estońskiego CIT-u, a opodatkowaniu podlega siedem kategorii dochodów – komentują eksperci Andersen. Sprawdź, na jakie pułapki uważać, wybierając estoński CIT.

28 listopada 2020 r. uchwalona została ustawa nowelizująca ustawę o CIT, zgodnie z którą od 1 stycznia 2021 r. niektórzy podatnicy CIT będą mieli możliwość wyboru opodatkowania w formie ryczałtu od dochodów spółek kapitałowych (tzw. estoński CIT).

Na czym polega estoński CIT

Głównym założeniem tego modelu opodatkowania jest przesunięcie momentu opodatkowania zysku generowanego przez spółkę. Podatnicy, którzy wybiorą opodatkowanie ryczałtem, nie będą płacić podatku w miesięcznych/kwartalnych zaliczkach, ani rozliczać się rocznie. Konieczność zapłaty podatku wystąpi dopiero w momencie wypłaty zysku
(w momencie wydatkowania na cele konsumpcyjne) oraz w momencie zakończenia okresu korzystania z ryczałtu.

Ustawa przewiduje dwa alternatywne modele estońskiego CIT-u:

  1. Ryczałt od dochodów spółek kapitałowych - jego główne założenia to odroczenie opodatkowania oraz uproszczenie rozliczeń podatkowych. Spółki, które zdecydują się na estoński CIT, będą dodatkowo zobowiązane do dokonywania inwestycji.

  1. Specjalny fundusz inwestycyjny, umożliwiający szybsze rozliczenie amortyzacji środków trwałych w kosztach podatkowych. Spółka będzie miała możliwość zaliczenia odpisów dokonywanych na rachunek inwestycyjny do kosztów uzyskania przychodów. Skorzystanie
    z tego wariantu umożliwia jednoczesne zachowanie klasycznych rozliczeń CIT, dzięki czemu podatnik nadal będzie mógł korzystać m.in. z ulgi B+R, IP Box oraz 9% stawki podatku małego podatnika przy przyspieszeniu amortyzacji środków trwałych.

Celem wprowadzenia estońskiego CIT-u jest przede wszystkim zachęcenie spółek do reinwestowania zysków oraz uproszczenie rozliczeń poprzez brak rachunkowości podatkowej, deklaracji i minimalizacji obowiązków administracyjnych.

Dla kogo estoński CIT

   Estoński CIT to rozwiązanie skierowane do małych i średnich spółek z o.o. i spółek akcyjnych, których udziałowcami lub akcjonariuszami są wyłącznie osoby fizyczne i które jednocześnie:

  • osiągają przychody nie wyższe niż 100 mln zł,

  • nie posiadają udziałów w innych podmiotach,

  • zatrudniają co najmniej 3 pracowników - oprócz udziałowców,

  • posiadają przychody pasywne (np. wierzytelności, dywidendy, odsetki, realizacja praw
    z instrumentów finansowych, poręczenia i gwarancje, prawa autorskie/ prawa własności przemysłowej) nie przewyższające przychodów z działalności operacyjnej,

  • wykazują nakłady inwestycyjne lub zwiększają wynagrodzenia,

  • złożą do US zawiadomienie o wyborze ryczałtu,

  • nie sporządzają za okres opodatkowania ryczałtem sprawozdań finansowych zgodnie z MSR.

Spółka może korzystać z systemu estońskiego przez 4 lata z możliwością przedłużenia na kolejne
4-letnie okresy.

CIT estoński – wady i zalety

Zgodnie z prezentacją dostępną na stronie Ministerstwa Finansów estoński CIT to:

  • brak podatku tak długo, jak zysk pozostaje w firmie,

  • brak odrębnej rachunkowości podatkowej i minimum obowiązków administracyjnych,

  • prostota - podatnik stosuje łatwiejsze zasady opodatkowania, oparte na przepisach
    o rachunkowości.

Co to w praktyce oznacza

Założenia te, chociaż pięknie prezentują się na papierze, w rzeczywistości nie są w pełni realizowane. Wygenerowany zysk w teorii nie podlega opodatkowaniu, dopóki nie zostanie przeznaczony na cele konsumpcyjne.

W praktyce, opodatkowaniu na zasadach estońskiego CIT-u podlega zarówno wysokość zysku netto wypracowanego w okresie opodatkowania ryczałtem w części, w jakiej zysk ten został wypłacony w postaci dywidendy lub przeznaczony na pokrycie strat podatkowych, jak i dochód z tytułu zysku netto nieprzeznaczonego na wypłatę dywidendy ani pokrycie straty, w przypadku podatnika, który zakończył 4-letni okres objęcia ryczałtem.

Wiele standardowych działań podatników, np. podwyższenie kapitału zakładowego, czy udzielenie spółce pożyczki przez udziałowców lub osób z nimi powiązanych (odsetki i prowizje wypłacane tym osobom), będzie ponadto podlegało opodatkowaniu jako „zysk ukryty”. Opodatkowaniu będą podlegać również wydatki niezwiązane z działalnością gospodarczą (np. na cele charytatywne), czy przychody wynikające z przekształceń podmiotowych (nadwyżka wartości rynkowej składników przejmowanego majątku lub wniesionego w drodze wkładu niepieniężnego ponad wartość podatkową tych składników).

Estoński CIT wiąże się z rezygnacją ze standardowych zasad rachunkowości podatkowej. Ogranicza to liczbę formalności i obowiązków administracyjnych, lecz jednocześnie oznacza brak możliwości stosowania ulg i zwolnień przewidzianych w przepisach podatkowych. Podatnicy estońskiego CIT-u nie mają prawa do stosowania ulgi B+R, IP Box lub ulgi na nowe inwestycje. W konsekwencji może się okazać, że w wielu przypadkach skorzystanie z tych ulg będzie o wiele bardziej opłacalne niż wybór modelu estońskiego.

Zasady opodatkowania ryczałtem trudno nazwać „prostymi”. Opodatkowanie następuje poziomowo – dochody mogą być opodatkowane aż na czterech etapach korzystania z estońskiego CIT-u,
a opodatkowaniu podlega siedem kategorii dochodów.

W przypadku podmiotów, planujących zmianę formy prowadzenia działalności w celu skorzystania z modelu estońskiego, kłopotliwe mogą okazać się koszty związane z przekształceniem. Podatnicy, którzy dokonają przekształcenia w spółkę z o.o. lub akcyjną, mogą skorzystać z estońskiego CIT w tym samym roku podatkowym, pod warunkiem, że zapłacą podatek od dochodu z przekształcenia w wysokości 19% nadwyżki wartości rynkowej składników majątku nad ich wartością podatkową ustalanymi na dzień przekształcenia.

Ustalenie wartości rynkowej majątku, jak i sama kwota podatku od przekształcenia mogą stanowić znaczne koszty, w szczególności, że w praktyce majątek wielu przedsiębiorstw i spółek ma istotnie wyższą wartość rynkową niż podatkową. Podatku tego nie zapłacą podatnicy, którzy rozpoczną korzystanie z nowego systemu rozliczeń w roku podatkowym następującym po przekształceniu – w celu uniknięcia dodatkowych opłat spółki przekształcone będą więc musiały czekać z przejściem na estoński CIT do następnego roku podatkowego.

W przeciwieństwie do rozwiązania funkcjonującego w Estonii, gdzie dywidenda wypłacana wspólnikowi nie podlega opodatkowaniu podatkiem PIT, ponieważ została już objęta podatkiem CIT, kiedy już doszło do rzeczywistej wypłaty zysku, polskie rozwiązanie zakłada ponowne opodatkowanie dywidendy na poziomie wspólnika. Kwotę podatku obniża się o część kwoty CIT zapłaconego przez spółkę, dzięki czemu wartość zapłaconego podatku będzie niższa niż w przypadku wyboru klasycznego sposobu opodatkowania, nie zmienia to jednak faktu, że dochód ten jest podwójnie opodatkowany.

Krytycznie należy ocenić również ograniczenia stawiane podmiotom, które chciałyby skorzystać
z modelu estońskiego. Podatek estoński dostępny jest wyłącznie dla małych i średnich spółek z o.o.
i spółek akcyjnych. Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Ministerstwo Finansów, kryterium posiadania przez osoby fizyczne jako wyłącznych udziałowców jest spełnione przez większość spółek w Polsce, tj. ok. 200 tysięcy podatników, podczas gdy aktywnych spółek kapitałowych w Polsce jest ok. 219 tysięcy. Tymczasem liczba wszystkich podatników CIT wynosi około 500 tysięcy, rozwiązanie to jest więc dostępne jedynie dla części podatników.

Dodatkowo, wymóg posiadania wyłącznie przez osoby fizyczne jako udziałowców wyklucza wsparcie venture capital oraz zaangażowanie inwestorów korporacyjnych.

Estoński CIT na pewno nie stanowi rozwiązania odpowiedniego dla wszystkich podmiotów, stanowi jednak korzystną alternatywę dla spółek, które nie korzystają z klasycznych ulg podatkowych, planują inwestycje w zakresie środków trwałych, a suma ich przychodów jest stała i nie występuje ryzyko przekroczenia progu 100 mln przychodów w perspektywie najbliższych lat. System ryczałtowy umożliwia tym podmiotom odroczenie zapłaty podatku nawet na kilka lat, co w przypadku mniejszych podmiotów może mieć spore znaczenie. Korzyści związane ze skorzystaniem z modelu estońskiego to w szczególności zwiększona odporność na dekoniunkturę, większe zdolności inwestycyjne, wzrost produktywności i innowacyjności ze względu na obowiązek dokonywania nakładów na cele inwestycyjne oraz oszczędność czasu przy rozliczeniach podatkowych.

Ciekawym rozwiązaniem wydaje się również drugi wariant estońskiego CIT-u - specjalny fundusz inwestycyjny. Umożliwia on podatnikom przyspieszoną amortyzację, przy jednoczesnym zachowaniu prawa do korzystania z ulgi B+R czy IP BOX.

Autorzy

dr Elżbieta Lis – doradca podatkowy, radca prawny, partner Andersen w Polsce

Kinga Rabęda - konsultant podatkowy Andersen w Polsce