wynagrodzenie

Spółka nie wypłaciła wynagrodzenia pracownikowi, z którym rozwiązała umowę o pracę za porozumieniem stron

Pytanie: Jestem na rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron od 1 kwietnia 2010 r. W dokumencie tym jest zapisane, że okres wypowiedzenia trwa 2 miesiące, a zatem powinienem otrzymać pensje  za kwiecień i maj. Wynagrodzenia w naszej spółce zawsze są wypłacane ostatniego dnia miesiąca - w tym przypadku był to 30 kwietnia. Wszyscy pracownicy otrzymali wynagrodzenie, oprócz mnie. Na moje pytanie dlaczego, otrzymałem informację, że zarząd (jednoosobowy) nie wyraził zgody na  moją  wypłatę. Zapytałem, czy to ze względu na brak środków - nie, środki są na koncie.

Wiem, że jest to niezgodne z prawem. Jest to celowe i złośliwe działanie ze strony byłego pracodawcy. Dodam jeszcze, że przy rozwiązaniu umowy o pracę zostałem poproszony o pomoc w procesie przekazania moich kompetencji poszczególnym pracownikom. Chociaż mam porozumienie bez świadczenia pracy, to w kwietniu spędziłem w biurze wiele dni i godzin, tłumacząc wszystko krok po kroku, aby spółka dała sobie radę beze mnie. W zamian poprosiłem o możliwość zatrzymania numeru telefonu. Zgodzono się, po czym w zeszłym tygodniu musiałem go oddać (po straszeniu policją, jak tego nie zrobię).

Byłem nastawiony bardzo pozytywnie do mojej byłej firmy, teraz jednak nie zawaham się wejść z nią na drogę sądową. Co mogę zrobić w tym przypadku? Domagać się od spółki odsetek od przeterminowanej wypłaty? Kary nałożonej przez PIP? Czy mogę zerwać porozumienie w sprawie rozwiązania umowy o pracę i rozwiązać ją bez wypowiedzenia (to by mi pasowało, ponieważ w porozumieniu mam zawarte zapisy o zakazie konkurencji) lub z wypowiedzeniem (mam 3-miesięczny okres wypowiedzenia)? Jest wiele pytań, ja znam tylko kilka opcji wyczytanych na necie... Proszę o podpowiedź, jak mam rozegrać tę sytuację, by ugrać jak najwięcej.