Sprawdź, czym skutkuje zawarcie nieważnej umowy o pracę z członkiem zarządu

Michał Culepa

Autor: Michał Culepa

Dodano: 25 października 2016

Czy Twój pracodawca zawarł z członkiem zarządu nieważną umowę o pracę? Poznaj najnowsze stanowisko Sadu Najwyższego i dowiedz się, czy umowa taka może zostać uznana za skutecznie zawartą. Jeżeli tak, dowiedz się w jakiej sytuacji.

Czego dotyczyła omawiana sprawa?

Mężczyzna był zatrudniony w Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej jako członek zarządu oraz główny specjalista ds. prawno-finansowych na ¾ etatu. Umowa została zawarta w czerwcu 1997 r. i ze strony spółdzielni podpisał ją samodzielnie jej ówczesny prezes.

We wrześniu 1997 r., po wyborach parlamentarnych osoba ta uzyskała mandat poselski. W ślad za tym spółdzielnia udzieliła mu urlopu bezpłatnego na czas wykonywania funkcji posła.

Funkcję w zarządzie SBM pełnił równolegle do 1999 roku, pobierając z tego tytułu diety.

Mandat posła sprawował przez 3 kolejne kadencje Sejmu, aż do wyborów w 2011 r., W grudniu 2011 r. ponownie zgłosił się do SBM do pracy, na umówionym jeszcze w 1997 r. stanowisku. Mimo obowiązku zatrudnienia (art. 31 ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora nakazuje pracodawcy, u którego poseł lub senator otrzymał urlop bezpłatny zatrudnić go po zakończeniu urlopu bezpłatnego lub, w razie jego gotowości do pracy – po wygaśnięciu mandatu, na tym samym lub równorzędnym pod względem płacowym stanowisku pracy, z wynagrodzeniem, jakie otrzymywałby poseł lub senator, gdyby nie skorzystał z urlopu bezpłatnego) spółdzielnia jednak odmówiła ponownego zatrudnienia, wskazując, że umowa o pracę zawarta w 1997 r. była nieważna, a wobec niepodjęcia nigdy pracy na umówionym stanowisku, nie doszło do nawiązania stosunku pracy.

Zgodnie bowiem z art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego, co do zasady z członkami zarządu zatrudnianymi w spółdzielni nawiązuje stosunek pracy rada nadzorcza spółdzielni - w zależności od powierzonego stanowiska - na podstawie umowy o pracę albo powołania. Umowę o pracę podpisał wyłącznie prezes spółdzielni, a więc organ nieuprawniony do zawierania tego typu umów.
Co na to sądy?

Sprawa trafiła do sądu. Były poseł złożył pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy i dopuszczenie do pracy. Spółdzielnia odpowiedziała pozwem o stwierdzenie nieważności umowy o pracę.

Sądy orzekały różnie – najpierw w I instancji uwzględniono pozew byłego posła i oddalono powództwo spółdzielni o stwierdzenie nieważności umowy o pracę. Następnie sąd II instancji zmienił to orzeczenie stwierdzając wprawdzie nieważność zawartej umowy, ale zarazem uznał, że stosunek pracy został i tak później nawiązany poprzez dopuszczenie pracownika do pracy. Z tym orzeczeniem nie zgodziła się spółdzielnia składając skargę kasacyjną.

Co na to Sąd Najwyższy?

SN skargę uwzględnił, uchylił wyrok apelacyjny i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy. Uzasadniając wyrok wskazał, że umowa zawarta w 1997 r. była nieważna, bo doszło do naruszenia przepisów o reprezentacji spółdzielni. Tylko rada nadzorcza mogła zawrzeć z tą osobą jako członkiem zarządu umowę o pracę na jakiekolwiek stanowisko, nawet niezwiązane bezpośrednio z zarządzaniem spółdzielnią.

Jednak mimo to SN przyznał, że również w wypadku umów zawartych z członkami zarządów spółdzielni możliwa jest sytuacja „uzdrowienia” nieważnej umowy, jeżeli członek zarządu zostanie następnie dopuszczony do wykonywania ustalonych umową obowiązków. Tyle, że w tej sprawie nie ustalono czy faktycznie ten mężczyzna kiedykolwiek rozpoczął pracę na stanowisku specjalisty ds. finansowo-prawnych. Dlatego sprawa musi być ponownie rozpoznana.

Nieważna umowa o pracę zawarta z członkiem zarządu spółdzielni także może zostać uznana za skutecznie zawartą, jeżeli członek zarządu został dopuszczony do wykonywania umówionej pracy.

Wyrok Sądu Najwyższego z 5 października 2016 r., sygn. II PK 278/15

Komentarz eksperta: Michał Culepa, prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, doświadczony trener i wykładowca

We wcześniejszym orzecznictwie dotyczącym jednak tylko członków zarządów spółek kapitałowych prawa handlowego SN przyjmował, że możliwe jest zawarcie nieważnej umowy o pracę przez członka zarządu spółki, która to umowa będzie później skutecznie zawarta i wykonywana, jeżeli taki członek zarządu zostanie dopuszczony do pracy, będzie ją wykonywał oraz otrzymywać będzie za swoją pracę wynagrodzenie.

Jest to sytuacja tzw. konwalidowania nieważnej umowy o pracę.

W przypadku spółdzielni nie było do tej pory podobnego rozstrzygnięcia, które ostatecznie podjął w opisywanej sprawie SN.

Tak więc również w przypadku członków zarządów spółdzielni możliwe jest zawarcie nieważnej umowy o pracę, która – po dopuszczeniu do pracy na umówione stanowisko, staje się ważną i skuteczną umową.

Warunkiem jest jednak – jak też wynikło z opisywanej sprawy – dopuszczenie do pracy. Jeżeli nie dojdzie do niego z różnych powodów (np. długotrwałej nieobecności w pracy, objęcia w spółdzielni innego stanowiska, niekoniecznie na podstawie stosunku pracy) to nieważna umowa o pracę nie będzie mogła być uznana za zawartą przez czynności faktyczne (dopuszczenie do pracy i co za tym idzie – rzekomy pracownik nie ma roszczenia o dopuszczenie do pracy.

Michał Culepa

Autor: Michał Culepa

prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, współpracownik merytoryczny największych wydawnictw prawniczych. Doświadczony trener i wykładowca.
Nie ma jeszcze komentarzy do tego dokumentu.
Zaloguj się aby dodać komentarz