Tylko teraz możesz BEZPŁATNIE przetestować PortalFK.pl przez 24h! GWARANTUJEMY:
Zgodnie z wykładnią Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej delegowanie pracownika za granicę, co do zasady nie powinno się odbywać w formie delegacji (podróży służbowej) Natomiast w praktyce, pracownik delegowany może być lub nie być w delegacji.
Pojęcie pracownika delegowanego występuje w przepisach prawa pracy, w kontekście dyrektywy 96/71 Parlamentu Europejskiego i Rady z 16 grudnia 1996 r. dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług.
Odkąd jesteśmy w Unii Europejskiej polska firma ma prawo wykonywać usługi za granicą. Nie musi w tym celu zatrudniać pracowników miejscowych, może sprowadzić swoich polskich pracowników.
Można, więc wstępnie stwierdzić, że pracownicy, którzy w tym celu, na polecenie pracodawcy, wyjechali za granicę są pracownikami delegowanymi. Powołana dyrektywa zawiera definicję pracownika delegowanego.
W jej rozumieniu pojęcie „pracownik delegowany” oznacza pracownika, który przez ograniczony okres wykonuje swoją pracę na terytorium innego państwa członkowskiego UE niż państwa, w którym zwyczajowo pracuje.
Mianowicie, polska firma musi działać na rynku kraju UE, do którego deleguje pracownika i musi mieć podpisaną umowę o świadczenie usług z firmą zagraniczną, na której rzecz świadczy usługi, a ponadto:
Problem: delegowanie czy delegacja pojawia się w momencie, kiedy okazuje się, że polska firma np. wygrała przetarg, rozpoczyna świadczenie usług w danym kraju UE i musi zorganizować wyjazd swoich pracowników.
Trzeba, bowiem zauważyć, że tzw. delegacja służbowa to potoczne określenie wyjazdu w podróż służbową, która zgodnie z Kodeksem pracy oznacza wykonywanie na polecenie pracodawcy zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, albo poza stałym miejsce wykonywania pracy.
Nie ma przy tym znaczenia, czy miejsce wykonywania zadania służbowego jest w Polsce, czy za granicą.
Ad.1.
Rozwiązanie pierwsze, jakkolwiek korzystne dla pracownika (w delegacji przysługują mu diety i zwrot kosztów np. noclegów). nie jest najlepsze, w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 r. (sygn. II PZP 11/08)). Mianowicie SN uważa, że zadanie służbowe musi być zadaniem odmiennym od tego, które pracownik wykonuje, na co dzień w pracy. Dlatego, jeśli pracownik za granicą miałby robić to samo, co w Polsce - jego wyjazd, jako podróż służbowa mógłby być kwestionowany. A pamiętać należy, że diety i inne należności z tytułu podróży służbowej są wolne od podatku dochodowego, więc ta kwestia może być przedmiotem zainteresowania m.in. organów kontroli skarbowej.
Ad.2.
Natomiast drugie rozwiązanie pod tym względem jest bezpieczne.
Jeżeli natomiast pracownik wyjeżdża za granicę w ramach podróży służbowej, ale nie w celu wykonywania pracy związanej ze świadczeniem usług za granicą przez polską firmę - będzie w delegacji, ale nie będzie pracownikiem delegowanym.
Wyjazd niemający charakteru świadczeni usług, to np. wyjazd na targi w celu zapoznania się z ofertą firm danej branży, albo spotkanie mające na celu dopiero ustalenie warunków wzajemnej współpracy.
26 stycznia 2010 r.
Tylko teraz możesz BEZPŁATNIE przetestować PortalFK.pl przez 24h! GWARANTUJEMY:
Jeśli masz jakiekolwiek pytania skorzystaj z indywidualnej porady grona naszych wybitnych Ekspertów.
@ Wiedza i Praktyka Sp. z o.o. \\ Wszystkie prawa zastrzeżone.