Aby zastosować kodeksowe przepisy o dyskryminacji sytuacja pracowników musi być porównywalna

Michał Culepa

Autor: Michał Culepa

Dodano: 14 lipca 2016

W Twojej firmie pracownicy twierdzą, że są dyskryminowani ze względu na płacę albo warunki pracy? Upewnij się, czy mają rację i pomóż swojemu pracodawcy w rozwiązaniu tego problemu. Dowiedz się, kiedy dyskryminacja ma miejsce, a kiedy nie. W tekście znajdziesz najnowsze stanowisko Sądu Najwyższego w tej sprawie oraz komentarz eksperta.

Likwidacja komórki organizacyjnej i stanowiska pracy powodem do wniesienia pozwu o dyskryminację

W wyniku reorganizacji urzędniczka straciła stanowisko kierownicze. Wydział, w którym pracowała zlikwidowano i w jego miejsce utworzono odrębne dwa referaty.

W tym samym czasie dwóch innych pracowników także straciło swoje stanowiska kierowników wydziałów. Cała trójka została przeszeregowana na stanowiska starszych kontrolerów skarbowych.

Jednak urzędniczka najwięcej straciła na tym przeniesieniu, gdyż jej wynagrodzenie obniżono o prawie połowę. Tymczasem dwaj pracownicy zachowali swoje pensje praktycznie w niezmienionej kwocie.

Wobec zaistniałej sytuacji pracownica uznała to za dyskryminację i skierowała do sądu pozew, żądając wyrównania wynagrodzenia oraz odszkodowania.

Co na to sądy?

Sąd I instancji uwzględnił częściowo powództwo i uznał, że doszło do dyskryminacji, ale sąd II instancji zmienił ten wyrok i oddalił powództwo w całości.

Pracownica była bowiem wówczas mianowanym urzędnikiem państwowym, zatrudnionym na podstawie przepisów ustawy z 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, zastosowano wobec niej art. 10 ust. 1a ustawy. zgodnie z którym w razie reorganizacji urzędu urzędnika państwowego mianowanego można przenieść na inne stanowisko służbowe, odpowiadające kwalifikacjom pracownika, jeżeli ze względu na likwidację stanowiska zajmowanego przez urzędnika nie jest możliwe dalsze jego zatrudnienie na tym stanowisku.

Po przeniesieniu przysługuje wynagrodzenie stosowne do wykonywanej pracy, lecz przez okres 6 miesięcy nie niższe od dotychczasowego.

Pozostali dwaj pracownicy, z którymi się porównywała, także zajmowali stanowiska kierownicze, ale ich komórki organizacyjne nie uległy likwidacji. Wobec nich zastosowano kolejny przepis ustawy z 1982 r., tj. art. 10 ust. 1b w myśl którego jeżeli jest to konieczne ze względu na szczególne potrzeby urzędu, urzędnika państwowego mianowanego można przenieść na inne stanowisko, odpowiadające kwalifikacjom urzędnika i równorzędne pod względem wynagrodzenia.

Dlatego sąd uwzględnił apelację powódki.

Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego

Urzędniczka złożyła więc skargę kasacyjną, ale Sąd Najwyższy także oddalił ją w całości.

 

Zdaniem SN: Dyskryminacja ma miejsce tylko wówczas, gdy dotyczy ona pracowników w porównywalnych sytuacjach, Zaś kiedy mamy do czynienia z pracownikami w różnej sytuacji prawnej, to nie może być mowy o dyskryminacji.

 

Uzasadniając wyrok SN przypomniał, że sprawa dotyczy osób zatrudnionych w administracji publicznej. Przepisy dotyczące przeniesień służbowych jakie były tu zastosowane mają więc pierwszeństwo przez regułami kodeksowymi.

Tymczasem sytuacja pracowników była różna. W przypadku pracownicy doszło do likwidacji komórki organizacyjnej i jej stanowiska. Dlatego urząd przeniósł ją na inne stanowisko, zamiast zwolnić z pracy. Porównywani pracownicy natomiast zostali przeniesieni na równorzędne stanowiska z powodu reorganizacji ich komórek organizacyjnych, które nie zostały zlikwidowane.

SN wskazał, że reorganizacja była rzeczywiście przeprowadzona zgodnie z ówczesnym zarządzeniem resortu finansów. Nie było więc fikcyjnych zmian, tylko rzeczywista reorganizacja.

Jeżeli więc sama ustawa różnicuje sytuację pracowników przenoszonych służbowo na inne stanowiska, to w takim przypadku nie ma mowy o dyskryminacji, chyba, że pracodawca instrumentalnie wykorzystywał te przepisy, łamiąc prawo.

Wyrok z 16 czerwca 2016 r., sygn. akt III PK 107/15

KOMENTARZE EKSPERTA: Michał Culepa, prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, doświadczony trener i wykładowca

Aby zastosować kodeksowe przepisy o dyskryminacji, sytuacja pracowników musi być porównywalna. Gdy jej nie ma, a sytuacja pracowników znacząco się różni w zakresie przyczyny zmiany stanowiska i gdy jeden z pracowników zgłosi pretensje o wypłatę odszkodowania z tytułu dyskryminacji, wówczas z dużym prawdopodobieństwem przegra sprawę, gdyż sytuacja rzekomo pokrzywdzonego pracownika i jego kolegów jest różna i przez to nieporównywalna. Skoro zaś brak porównania, to nie można mówić o dyskryminacji.

Michał Culepa

Autor: Michał Culepa

prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, współpracownik merytoryczny największych wydawnictw prawniczych. Doświadczony trener i wykładowca.
Słowa kluczowe:
dyskryminacja
Nie ma jeszcze komentarzy do tego dokumentu.
Zaloguj się aby dodać komentarz
Poradnia 48h

Jeśli masz jakiekolwiek pytania skorzystaj z indywidualnej porady grona naszych wybitnych Ekspertów.