Polski system emerytalny w świetle długoterminowej prognozy FUS

Autor: Redakcja Portalu

Dodano: 19 stycznia 2023
Polski system emerytalny w świetle długoterminowej prognozy FUS

Według ZUS prognoza Funduszu Ubezpieczeń Społecznych do 2080 roku wskazuje na znaczną odporność systemu emerytalnego na finansowe skutki zmian demograficznych. Pozwala się rozprawić z powszechnym mitem jego przyszłego „bankructwa”.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest ustawowo obowiązany do opracowywania prognoz aktuarialnych. Corocznie przygotowuje prognozy średniookresowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) i Funduszu Emerytur Pomostowych (FEP), a co trzy lata – prognozę długookresową funduszu emerytalnego. Pozwalają one analizować wpływ koniunktury na kondycję systemu ubezpieczeń społecznych oraz skalę przyszłych potrzeb finansowania deficytu funduszy ze źródeł pozaskładkowych. W prognozach aktuarialnych ZUS wykorzystuje założenia makroekonomiczne oraz prognozę demograficzną Ministerstwa Finansów.

Jak przekazała  prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska, w wariancie podstawowym deficyt roczny funduszu emerytalnego wyrażony w procencie PKB rośnie z poziomu 2,2% w 2023 r. do 2,9% w latach 2025–2030, po czym maleje do poziomu 0,7% w 2080 r. Również wydolność funduszu, czyli stopień pokrycia wydatków ze składek, spadnie z 71% w 2023 r. do 65% w latach 2026–2029, a następnie wzrośnie do 88% w 2080 r. Pogłębianie się deficytu w pierwszych latach prognozy wynika z pobierania emerytur przez osoby z wyżu demograficznego lat powojennych.

O znacznej odporności funduszu emerytalnego na demografię świadczy to, że jego saldo w 2080 r. jest wyższe niż w 2023 r. mimo prognozowanych niekorzystnych zmian w strukturze ludności. Zmiany te dotyczą spadku liczby osób w wieku produkcyjnym i zwiększania się liczby osób w wieku poprodukcyjnym, które będą skutkować wzrostem współczynnika obciążenia demograficznego.

Zgodnie z założeniami na 1000 osób w wieku produkcyjnym w 2023 r. będzie przypadać ok. 390 osób w wieku poprodukcyjnym, w 2061 r. – 806 osób, a w 2080 r. – 839 osób.

Według szefowej ZUS potwierdzeniem stabilnej sytuacji finansowej i wypłacalności systemu emerytalnego w długim okresie są raporty niezależnych organizacji, takich jak Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) czy Komisja Europejska.

OECD podaje w swoim raporcie „Pensions at a Glance 2021”, że udział publicznych wydatków emerytalno-rentowych w PKB Polski w 2019 r. wyniósł 10,6%, a w 2060 r. ma wynieść 10,8%, czyli mniej więcej tyle samo. W innych państwach obciążenie wydatkami emerytalnymi ma w przyszłości znacznie wzrosnąć, np. w Belgii o 25%, a w Czechach, Irlandii, Nowej Zelandii, na Słowacji, w Słowenii i na Węgrzech – o 50–70%., co oznacza kilka punktów procentowych PKB.

Źródło:

www.zus.pl

Nie ma jeszcze komentarzy do tego dokumentu.
Zaloguj się aby dodać komentarz