Tylko teraz możesz BEZPŁATNIE przetestować PortalFK.pl przez 24h! GWARANTUJEMY:
Przedsiębiorca, którego rozliczasz zawarł umowę o dzieło na przeprowadzenie zajęć lub szkolenia? Dowiedz się, czy postąpił prawidłowo. Sąd Najwyższy wypowiedział się na ten temat we wrześniowym wyroku.
Szkoła językowa zatrudniła lektora języka angielskiego – tzw. native speaker na umowę dzieło z przeniesieniem praw autorskich. Lektor zobowiązał się do sporządzenia autorskiego programu zajęć, oraz raportów z ich wykonywania, w tym realizacji celów edukacyjnych i metodycznych.
Jak się okazało później, ZUS w wyniku kontroli zakwestionował tą umowę, uznając, że nie jest to umowa o dzieło, ale umowa o świadczenie usług do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu na mocy art. 750 Kodeksu cywilnego.
Zdaniem ZUS nie można mówić o jakimś efekcie tej umowy, gdyż dotyczyła ona w istocie tylko nauczania języków obcych. Nauka nie mogła być w tych warunkach „efektem ubocznym” umowy ale jej podstawową treścią. Poza tym efekt końcowy nauczania nie mógł zależeć od samego lektora, ale musiał też zależeć od samych kursantów.
Ponieważ lektor nie miał ze szkołą zawartej innej umowy, która rodziłaby obowiązek ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy o dzieło nie odprowadzono za niego składek.
Szkoła odwołała się od decyzji ZUS, ale sądy oddaliły odwołanie i apelację. Tak samo Sąd Najwyższy przyznał rację ZUS oddalając skargę kasacyjną.
W uzasadnieniu SN wskazał, że o ile przeprowadzenie jednorazowych, autorskich wykładów mogłoby mieścić się w definicji dzieła wynikającej z umowy o dzieło, to nie można już tego powiedzieć o cyklu wykładów czy lekcji prowadzonych regularnie w pewnych okresie czasu.
Praca lektora języka obcego to nie tylko sporządzenie programu zajęć, ale przede wszystkim przekazywanie umiejętności lingwistycznych, co wskazuje jednak przede wszystkim na obowiązek starannego działania po stronie osoby prowadzącej zajęcia.
Tu czegoś takiego nie było, choć umowa kładła nacisk na program autorski, to jest on jedynie częścią nauczania.
SN podkreślił, że istotą takiej umowy jest właśnie nauczanie – czyli wykonywanie pewnej usługi. Tym samym nie treść umowy lecz sposób jej wykonywania wskazuje na obowiązek ubezpieczeniowy.
Tylko jednorazowy wykład lub szkolenie, mający charakter wypowiedzi autorskiej specjalisty w danej dziedzinie może być zakwalifikowany jako przedmiot umowy o dzieło. W innych wypadkach cykl wykładów lub zajęć szkolnych w danym okresie będzie uznawany za wykonywanie umowy zlecenia.Wyrok Sądu Najwyższego z 14 września 2016 r. sygn. I UK 342/15
Komentarz eksperta: Michał Culepa, prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, doświadczony trener i wykładowca
SN w kolejnym orzeczeniu zajął się problematyką osób wykonujących działalność w szeroko pojętej edukacji. Już we wcześniejszych orzeczeniach (np. wyrok z 8 października 2015 r., sygn. I UK 450/14) kładł nacisk na charakter nauczania jako pewnego procesu, który wskazuje jednoznacznie na charakter tego typu działań jako wykonywanie usług.
To prowadzić musiało do wniosku, że cykliczne prowadzenie wykładów, lekcji, kursów, szkoleń itp. w określonym przedziale czasowym (np. w danym roku szkolnym), powinno być potraktowane jako świadczenie usług, a wynagrodzenie z tego tytułu – zawsze oskładkowane.
Jednak ponownie SN oddzielił pracę wykładowcy funkcjonującego na uczelni czy w szkole, zobligowanego do regularnego prowadzenia zajęć, od czynności specjalisty, który jednorazowo, dla zamkniętego kręgu odbiorców, przeprowadza wykład, warsztaty, szkolenie itp. Jeżeli taki wykład czy szkolenie ma charakter jednorazowy i jest wypowiedzią autorską, SN nie wykluczył objęcia takiego wykładu zakresem umowy o dzieło. I w takim wypadku składki nie będą musiały być opłacane, od wynagrodzenia za przeprowadzenie takiego jednego wykładu lub szkolenia.
Zapamiętaj!
Tylko teraz możesz BEZPŁATNIE przetestować PortalFK.pl przez 24h! GWARANTUJEMY:
Jeśli masz jakiekolwiek pytania skorzystaj z indywidualnej porady grona naszych wybitnych Ekspertów.
@ Wiedza i Praktyka Sp. z o.o. \\ Wszystkie prawa zastrzeżone.