Okazjonalne użycie firmowego auta do celów prywatnych. Co z kosztami podatkowymi

Autor: Cezary Młotek

Dodano: 8 grudnia 2016

Minister finansów zmienił niekorzystną interpretację w sprawie rozliczania wydatków na służbowe samochody. Poznaj szczegóły i sprawdź komentarz eksperta.

W interpretacji indywidulanej nr DD9/033/543/JQP/SKT/2014/RWPD-107452 minister finansów zmienił niekorzystną dla podatnika interpretację i uznał, że sporadyczne wykorzystywanie dla potrzeb prywatnych auta nie ma wpływu na prawo zaliczania do kosztów podatkowych wydatków związanych z eksploatacją samochodu oraz dokonywania odpisów amortyzacyjnych.

Dla Portalu FK komentuje

Cezary Młotek

radca prawny

Stanowisko Ministerstwa Finansów zaprezentowane w interpretacji nr DD9/033/543/JQP/SKT/2014/RWPD-107452 należy uznać za przyjazny krok w stronę przedsiębiorców. Zdumiewa to tym bardziej, gdy przyjrzymy się ostatnim działaniom ustawodawcy i fiskusa, zmierzającym do licznych obostrzeń w prawie podatkowym i uszczelnienia systemu podatkowego w celu poprawy ściągalności podatków.

Według dotychczasowego stanowiska preferowanego przez izby skarbowe, wydatki na eksploatację – benzyna, naprawy pojazdu etc. – mogły być kosztem podatkowym jedynie w części wyliczonej na podstawie ewidencji przebiegu pojazdu, która zawiera informację o przejazdach służbowych. Wydatki na amortyzację w ogóle nie mogły być zaliczane do kosztów podatkowych, jeśli samochód nie był wykorzystywany wyłącznie do działalności gospodarczej. Nie da się ukryć, że było to stanowisko bardzo rygorystyczne i krzywdzące dla wielu przedsiębiorców, podobnie jak swego czasu decyzje organów skarbowych uniemożliwiające traktowanie dojazdów do pracy i z pracy jako wykorzystywanie pojazdu do celów związanych z działalnością gospodarczą.

Zmiana stanowiska

Po trzech latach minister finansów wreszcie złagodził swoje stanowisko, uznając, że sporadyczne wykorzystywanie pojazdu do celów prywatnych nie ma wpływu na zaliczanie wydatków z nim związanych do kosztów podatkowych i odpisów amortyzacyjnych. Należy jednak zauważyć, że minister finansów w wydanej interpretacji nie sprecyzował, kiedy mamy do czynienia z wykorzystywaniem pojazdu „sporadycznym”, a kiedy nie.

Brak takich kryteriów może spowodować kolejne spory z organami skarbowymi na temat częstotliwości wykorzystania pojazdu. Jak bowiem wynika z praktyki występowania przed fiskusem – zbyt duża swoboda w zakresie uznaniowości prowadzi do interpretacji przepisów negatywnej dla przedsiębiorców. Ostateczne więc rozstrzygnięcie, kiedy mamy do czynienia ze sporadycznym wykorzystywaniem pojazdu, będzie wymagało wystąpień do dyrektorów izb skarbowych, może w końcu stać się przedmiotem interpretacji ogólnej Ministerstwa Finansów. W przypadku gdy nie dojdzie do powstania ugruntowanego stanowiska na tym polu, ciężar rozstrzygnięcia tej kwestii może spocząć na Naczelnym Sądzie Administracyjnym. A znając obłożenie sprawami w NSA, jest to jeszcze długa droga.

Konstytucja dla biznesu

Warto też pamiętać o Konstytucji dla biznesu, przedstawionej przez ministra finansów i rozwoju. W pierwotnej wersji projektu o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców znalazł się przepis, zgodnie z którym od 1 czerwca 2017 r.przedsiębiorca mógł zaliczać do kosztów wydatki, jeżeli auta używa wyłącznie na potrzeby prowadzonego biznesu i prowadzi dokładną ewidencję przejazdów. Po głosach krytyki ministerstwo zdecydowało się usunąć ten zapis.

Sprawdź też:

Interpretacja indywidualna ministra finansów z 30 września 2016 r. nr DD9/033/543/JQP/SKT/2014/RWPD-107452

Nie ma jeszcze komentarzy do tego dokumentu.
Zaloguj się aby dodać komentarz
Poradnia 48h

Jeśli masz jakiekolwiek pytania skorzystaj z indywidualnej porady grona naszych wybitnych Ekspertów.