Upewnij się, czy przekazanie części produkcji poza strefę jest bezpieczne dla inwestora

Przedsiębiorca strefowy nie straci prawa do ulgi, jeśli zleci część procesu produkcyjnego swojemu podwykonawcy spoza SSE – takie wnioski płyną z wyroku WSA we Wrocławiu, sygn. akt I SA/Wr 1097/16.

Sprawa dotyczyła przedsiębiorstwa działającego w specjalnej strefie ekonomicznej, które zleca podwykonawcom wykończenie niektórych produkowanych przez nią elementów. Wątpliwości dotyczyły tego, czy spółka nie straci prawa do zwolnienia z CIT. Organ podatkowy uznał, że dochód uzyskany ze sprzedaży produktów odpowiadający fazie produkcji wymagającej udziału i realizowanej przez firmy zewnętrzne spoza strefy powinien być wyłączony z dochodu podlegającego zwolnieniu strefowemu.

Sprawa trafiła do sądu, który stwierdził, że zakup towarów i usług od podmiotów zewnętrznych nie prowadzi automatycznie do utraty zwolnienia podatkowego w części odnoszącej się do tych zakupów.

KOMENTARZ EKSPERTA

W wyroku z 2 grudnia 2016 r. (sygn. I SA/Wr 1097/16) WSA we Wrocławiu potwierdził, że dochód ze sprzedaży wyrobów objętych zezwoleniem strefowym będzie zwolniony od podatku także w sytuacji, gdy część produkcji zlecona jest podmiotowi poza strefą.  

Sprawa dotyczyła inwestora strefowego, który zapytał we wniosku o interpretację, czy zlecenie części procesu produkcyjnego podwykonawcy spoza strefy wpłynie na wysokość  opodatkowania, czyli czy dochód inwestora będzie korzystał w całości ze zwolnienia z podatku dochodowego. Fiskus  odpowiedział przecząco i podatnik wniósł skargę do sądu.

WSA  we Wrocławiu wyjaśnił, że bezwzględny wymóg prowadzenia działalności na terenie SSE, tzw. miernik geograficzny jest niewystarczający dla oceny możliwości skorzystania ze zwolnienia z podatku określonego w art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT. Co prawda z przepisów wynika konieczność wyodrębnienia działalności prowadzonej na terenie strefy i poza nią, ale nie dotyczy to sytuacji, gdy proces produkcyjny jest prowadzony w strefie i w czasie tego procesu inwestor korzysta z towarów lub usług wytworzonych przez podmioty zewnętrzne spoza strefy (w swojej działalności opodatkowane na zasadach ogólnych). Związane jest to m.in. z faktem wysokiej specjalizacji procesu produkcyjnego, który powoduje, że niezbędne jest korzystanie z towarów i usług innych podmiotów (na marginesie sąd wskazał, że w przypadku innych usług kupowanych od podmiotów spoza strefy – takich jak dostawa mediów, usługi prawne czy transportowe-  nikt nie zastanawia się nad ich wpływem na wielkość zwolnienia podatkowego).

Zdaniem składu orzekającego istotą problemu jest ustalenie, jak duży może być udział zakupów „zewnętrznych”,  aby działalność nie utraciła charakteru prowadzonej na terenie strefy, choć z uwagi na brak jednego kryterium każda sprawa powinna być oceniana indywidualnie.

Jak wyjaśnił sąd w pierwszej kolejności należy ustalić, czy wszystkie etapy procesu produkcyjnego (łącznie z tym zleconym na zewnątrz) ujęte są w zakresie zezwolenia strefowego (w omawianej sprawie zdaniem sądu organ nie dokonał takiej analizy). Wreszcie sąd odniósł się do argumentów związanych z celem, dla którego powołano specjalne strefy ekonomiczne – skoro mają się one przyczyniać do tworzenia miejsc pracy, to zlecanie części produkcji lokalnym  podmiotom zewnętrznym taki cel spełnia, gdyż tworzy impuls do rozwoju regionalnego.

Dla skorzystania ze zwolnienia podatkowego nie jest konieczne zatem, aby cały proces produkcyjny odbywał się na terenie SSE. Takie stanowisko potwierdza też NSA w wydanych orzeczeniach i pozostaje mieć nadzieję, że omawiany wyrok WSA we Wrocławiu stanie się prawomocny.

Sprawdź też:

Nagrody i premie dla pracowników z zysku netto to firmowy koszt

Wyrok WSA we Wrocławiu z 2 grudnia 2016 r., sygn. akt I SA/Wr 1097/16