Fiskus wysyła obywatelom nieformalne pisma z ewentualnymi zastrzeżeniami co do prawidłowego wywiązywania się przez nich z obowiązków podatkowych. W związku z tym Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do MF o wyjaśnienia w tej sprawie.
Po przeczytaniu tekstu dowiesz się:
Sprawdź też:
Nowy wykaz należności, które trzeba regulować na mikrorachunek podatkowy już obowiązuje
Poznaj korzyści z „Raportu podatnika” – nowej usługi w e-Urzędzie Skarbowym
Z doniesień medialnych wynika, że resort finansów prowadzi akcję wysyłania podatnikom tzw. listów behawioralnych. To nieformalne pisma o charakterze informacyjnym, w których skarbówka przedstawia ewentualne zastrzeżenia co do prawidłowego wywiązywania się obywatela z obowiązków podatkowych. Jest tam ogólna wzmianka, że urząd zauważył zdarzenie, które wywołuje skutki podatkowe. Dodatkowo może pojawić się zapis sugerujący, że reakcja obywatela na list będzie monitorowana przez organy.
Zakres przedmiotowy listu może dotyczyć nieograniczonego katalogu spraw podatkowych, np. prowadzenia niezarejestrowanej działalności gospodarczej, zbyt niskiej rentowności działalności, braku przeglądu kasy rejestrującej, nierozliczania przychodów z najmu, nabycia rzeczy i praw majątkowych w drodze dziedziczenia, w tym uzyskania zwolnienia od podatku od spadków i darowizn, nieprawidłowego wypełniania obowiązków płatnika, utraty zwolnienia z podatku VAT.
Ordynacja podatkowa nie przewiduje regulacji odnoszącej się do kierowania przez organy podatkowe takich listów. Wydaje się zatem, że decyzja o wystosowaniu listu ma charakter ściśle uznaniowy i nie jest oparta na konkretnej podstawie prawnej. Może dotyczyć w zasadzie każdego podatnika, wobec którego będą jakiekolwiek zastrzeżenia (nawet niewystarczająco udokumentowane) co do prawidłowego wywiązywania się z obowiązków podatkowych. Tak szeroki zakres niesformalizowanej procedury ostrzegawczej może w niektórych przypadkach stanowić pole do nadużyć w kontaktach organów z podatnikami. Pojawia się też pytanie, czy pozostaje to pod jakąkolwiek kontrolą.
Budzi to dużo emocji u podatników, którzy już odebrali takie listy. Wywołuje także wątpliwości i pytania co do ich procedury. Otrzymanie przez podatnika pisma behawioralnego może wywołać u niego stan niepewności i dezorientacji. Pojawiają się też wątpliwości co do podstawy prawnej listów, a także ewentualnych konsekwencji ewentualnego braku odpowiedzi. Nie wiadomo też, w jakim terminie i w jaki sposób najlepiej skontaktować się z organem. Podatnik może nabrać przeświadczenia, że ma obowiązek niezwłocznego kontaktu z organem i wyjaśnienia sprawy.
W związku z tym Rzecznik Praw Obywatelskich pismem z 26 lutego 2024 r. (nr V.511.107.2024.EG) zwrócił się do Ministra Finansów o kompleksowe wyjaśnienia w tej sprawie. Jego pytanie dotyczyło m.in., na jakiej podstawie ustalany jest krąg adresatów listów behawioralnych oraz czy resort kontroluje zasadność kierowania takich pism do podatników. RPO wystąpił również do MF o podanie danych statystycznych obrazujących liczbę tego rodzaju pism wystosowanych do podatników na przestrzeni ostatnich 3 lat, wraz z informacją, w ilu przypadkach doszło do korekty po stronie podatnika, a w ilu sprawach organy po wystosowaniu listu behawioralnego zainicjowały działania w ramach procedur podatkowych.
Źródło:
www.bip.brpo.gov.pl